Raport: Oczyszczanie powietrza przez łąki kwietne

Mamy naukowe potwierdzenie, że łąki kwietne efektywnie oczyszczają powietrze. Są zawsze bardziej skuteczne niż trawniki i zielone dłużej niż drzewa – oczyszczają powietrze do późnej jesieni, gdy trwa sezon grzewczy. Nasza „łąka antysmogowa” działa! Szczegóły w raporcie do pobrania.

RAPORT Z BADAŃ 10.11.2021 Agnieszka Nowak

Na terenach białostockich łąk kwietnych, gdzie wysialiśmy m.in. mieszankę „smogówka” przeprowadziliśmy zbiór próbek roślin, które rosły przy ruchliwych miejskich ulicach. Przekazaliśmy je zespołowi dra hab. Arkadiusza Przybysza z Instytutu Nauk Ogrodniczych SGGW, aby zbadał je metodą, której wcześniej używano do określania zdolności akumulacji mikropyłowych zanieczyszczeń powietrza przez drzewa. O metodzie, jak i przebiegu badań, przeczytacie w Raporcie do pobrania na końcu artykułu pt. Akumulacja pyłu zawieszonego przez wybrane gatunki łąk miejskich. Znajdują się tam również wykresy zestawiające dane liczbowe.


Wyniki można streścić tak: większość gatunków zebranych z łąk jedno- i wieloletnich akumulowało więcej pyłu zawieszonego niż referencyjne drzewa (lipa i klon) oraz trawa (kostrzewa). Lipa drobnolistna i klon zwyczajny to drzewa cechujące się co najmniej dobrą akumulacją pyłu zawieszonego w terenie zurbanizowanym. Uzyskane wyniki wskazują, że rośliny łąkowe są bardzo efektywne w akumulacji pyłu zawieszonego. Ich bliska obecność przy głównych źródłach emisji pyłu zawieszonego (drogi, skrzyżowania) i użyteczność nie tylko w sezonie wegetacyjnym, ale także w miesiącach jesiennych, a nawet zimowych, sprawiają że powinny być one tarkowane jako bardzo ważne narzędzie ograniczające zanieczyszczenie powietrza w miastach.

Spośród gatunków zebranych z łąki wieloletniej sumarycznie istotnie najwięcej pyłu zawieszonego (0,2-100 µm) z powietrza akumulowały rośliny lepnicy rozdętej, bnieca białego (lepnicy białej) oraz koniczyny łąkowej. Kolejne gatunki z wynikiem lepszym niż trawy i porównywane drzewa to m.in. żmijowiec zwyczajny, złocień właściwy, wrotycz pospolity, rumian barwierski czy chaber driakiewnik. Spośród gatunków jednorocznych dużą (większą niż u referencyjnych drzew) akumulację pyłu zawieszonego stwierdzono u smagliczki skalnej, kosmosu pierzastego, szałwii omszonej i nagietka lekarskiego.
Trzeba dodać, że w chwili pobierania prób niewiele już z łąki jednorocznej zostało. Rośliny jednoroczne rzadko dożywają do listopada, stan większości nie pozwala na zbadanie. Można śmiało powiedzieć, że żeby skorzystać z antysmogowej mocy łąk, miasta muszą zdecydować się na wieloletnie łąki kwietne. Być może wielu czytelników będzie zasmuconych, ale raport stwierdza jasno: „Mak polny wydaje się gatunkiem najmniej interesującym pod względem wpływu na jakość powietrza w miastach”. Sielski, krótkotrwały efekt to nie wszystko! Siejmy wieloletnie!

Dużą akumulacją pyłu zawieszonego charakteryzowała się też cała łąka wieloletnia. W przeliczeniu na cm2 powierzchni roślin, łąka wieloletnia akumulowała więcej pyłu zawieszonego niż większość pojedynczych gatunków z łąki wieloletniej i wszystkie z łąki jednorocznej. To oznacza, że na skuteczność akumulacji łąki wpływa nie tylko skład gatunkowy, ale także jej struktura i bioróżnorodność. Ważnym kryterium doboru gatunków do „smogówki” powinno być również to, w jaki sposób mikropyły przywierają do roślin. Jeśli osadzają się tylko na powierzchni, mogą być zmyte na ziemię, a potem ponownie wzbić się w powietrze i znów zagrażać ludziom. Dlatego bardzo ważne jest to, czy zanieczyszczenia przenikają do wosku pokrywającego części zielone roślin i jak gruba ta tłusta warstwa jest. Dlaczego? Po pierwsze zanieczyszczenia zatrzymują się w niej na stałe. Po drugie – to właśnie te zanieczyszczenia, „o które nam chodzi”. Nie każdy pył zawieszony może penetrować z powierzchni roślin do warstwy woskowej. Jest to możliwe tylko w przypadku zanieczyszczeń o lipofilnym charakterze, np. spalin samochodowych czy mikroplastiku. Właśnie te substancje, w formie toksycznych PM 0,2 – 2,5 µm, mogą wnikać z płuc bezpośrednio do krwi i stanowią największe zagrożenie dla zdrowia ludzi. Z powodu wytwarzania grubej warstwy wosku do naszego wymarzonego antysmogowego składu dołączają m.in. cieciorka pstra i cykoria podróżnik.

Więcej dowiecie się z artykułu Where Trees Cannot Grow, również autorstwa Arkadiusza Przybysza z zespołem.
Pobierz raport klikając w jego okładkę:

Podpisz petycję